Każdy, kto szuka dobrych książek dla dziecka, ten je znajdzie. Ale o tym, że jest wiele do zrobienia w tym obszarze świadczy
choćby zawartość półek z literaturą dziecięcą w księgarniach.
To często kompletny miszmasz, w którym brakuje klasyki i wartościowych nowości, a dominuje
operująca podwórkowym językiem tandeta, "sezonowe hity", po lekturze których każdy
mógłby stracić pasję do czytania, a co dopiero ją nabyć. Nie
chcę jednak tu moralizować, a oddać głos dziecięcym fascynacjom
literackim i dzielić się z Czytającymi te słowa książkami,
które polecam moim Córkom, tymi, po które same sięgają. Tym, co znajduje ich (i moje) uznanie i zachwyt. Cieszy to, że ich ukochane pozycje często sama pochłaniałam w
dzieciństwie, a dziś przekazuję czytelniczą pałeczkę w
sztafecie pokoleń.
Szczęśliwi Rodzice Synów także
znajdą tu coś dla siebie.
Zatem zaczynamy i wyruszamy w cudowną podróż!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz